Wiekszosc znajomych juz je widziala, ale moze nie wszyscy. Dwa niewielkie koszyczki w ksztalcie symbolu Yin i Yang, uplecione z papierowej wikliny ktorejs ciemnej nocy. W sam raz na lazienkowe drobiazgi dla niej i dla niego, idealne na prezent...
Jesli masz ochote kupic ten zestaw koszyczkow, zapraszam na aukcje
Mniej wiecej w tym samym czasie zrobilam koszyk w ksztalcie serca...
i duuuuuzo kolorowych kolczykow...
Na zdjeciu jeszcze bez bigli, schnace po lakierowaniu.
A na dobranoc, polarowy krolik, uszyty szybko ktoregos wieczoru ze starej "wyrosnietej" bluzy
cudnie tu zostaję na dłużej pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńKrólik to mnie podbił od razu, ale zachwycam się też tą wikliną.
OdpowiedzUsuńKrolik :-) Do tej pory nie ma ogonka :-)
OdpowiedzUsuń