środa, 9 maja 2012

Azurowy szal

Pierwszy azur, prosty, robiony na probe. Chcialam tylko sprawdzic, czy potrafie. Cos wyszlo...

Swiezo po prasowaniu...








I zlozony w kosteczke, schowany do kufra...



Szal byl robiony na podstawie tego wzoru, troche zmienionego. Pomijajac uzycie zupelnie innej wloczki, nie zrobilam po bokach dziurek, bo brzeg jakis waski mi sie wydawal...


6 komentarzy:

  1. Pięknie wyszło ... cudowny szal!

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczny ,gdybys nie powiedziala ze pierwszy azur oj ja bym chyba nie umiała ..

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny szal,piękne wszystkie prace,zapowiada się ciekawy blog,pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy.

    OdpowiedzUsuń