Poprzedniej nocy, po zrobieniu koszyczkow, wyszperalam
wzor i zaczelam robic na drutach kolejna chuste. Jest ladna, a jednoczesnie wystarczajaco prosta do wykonania przez niedoswiadczona w tego typu robotkach osobe.
Po kilku godzinach dlubania, szmatka wyglada tak
Czyli... nie wyglada. Jeszcze, mam nadzieje. "Robi sie" dosyc przyjemnie i szybko, a strate czasu na przerabianie trzech oczek razem tak, aby srodkowe bylo na wierzchu, nadrabiam dziergajac lewa strone. Moze ktoras z Was zna jakias sztuczke, jak zrobic to w miare sprawnie?
Emocje zwiazane z rozpoczeciem nowego projektu troche juz opadly, wiec mam nadzieje dzis spokojnie zasnac. Na jutro planuje wielka produkcje papierowych rurek. Po pracy raczej nie bede w stanie bawic sie drutami, wiec... robotka w kat, do weekendu...